?.

aktualizacja: 17.03.2015
Moi drodzy czytelnicy,

Cały czas miałam nadzieję, że wrócę na bloga ze świeżymi pomysłami i regularnie będę dodawać dla was szkoły rysowania. Ale przez natłok nauki w gimnazjum nie mam już dużo czasu na rysowanie i nie opłaca mi się pisać o tym bloga, bo notki byłyby bardzo, bardzo rzadko. Tym bardziej, że piszę jeszcze bloga  w typie lifestylowego z moją przyjaciółką. Ale dziękuję wam, że czytaliście tego bloga i korzystaliście z moich lekcji :) W aktualnym czasie uważam, że wtedy rysowałam dość słabo (w porównaniu do teraz), ale jak widzę, ile ludziom podobały się moje szkoły, to naprawdę jestem bardzo, bardzo z siebie dumna. I tutaj może wyniknąć motywacja dla osób, które też uważają, że słabo rysują: nie musicie rysować super, żeby robić dobre szkoły rysowania ;)
Przepraszam, że nie będziecie mogli czytać już nowych notek, ale możecie czytać stare :) Dziękuję za wszystkich czytelników!

Tymczasem możecie wpaść na bloga, którego prowadzę z przyjaciółką:

TWO HAPPY GIRL   <---- NIE BIERZCIE "GIRL" BEZ LICZBY MNOGIEJ ZA BŁĄD, BO TO MA BYĆ KONTEKST, ŻE JESTEŚMY PRZYJACIÓŁKAMI, CZYLI DWIE, A RAZEM JAKBY JEDNA OSOBA

Powinno się wam tam spodobać :)

 

033. Clawdeen Wolf cz.1 [włosy i skóra]

Hej! Na prośbę jednej z czytelniczek dziś rozpoczniemy tutorial o rysowaniu jednej z Monster High - Clawdeen Wolf.

Najpierw szkicujemy włosy. Nie zważając na gotowy ich szablon w książeczce, jeśli takowy macie, nad czołem rysujemy przerwany na prawie środku łuk.

Od prawej jego części rysujemy najpierw łuki w górę i prawo, potem szkicujemy włosy opadające w dół, które wychodzą na czoło i kości policzkowe. Ponieważ są mocno falowane, nie żałujcie sobie zawijanych linii, a wręcz unikajcie prostych.

Nad tymi łukami włosy rysujemy jakby w taki trójkąt, co później da efekt, że nie są przyklejone do czoła, lecz lekko odstają. Tą trójkątną część zamalujemy ciemnym kolorem, jakby te włosy były pod spodem.

Z tej strony też rysujemy grube pukle włosów, jeden również powinien opadać przez kość policzkową modelki.

Nad trójkątem włosów rysujemy ucho na bazie takiego krzyżyka, który prawe ramię ma o wiele dłuższe niż lewe. Zaznaczamy również dwa kolczyki Clawdeen.

Krzyżyki w środku wymazujemy malutką gumką (ja używam ołówka mechanicznego, on ma taką wąską gumkę, więc to nie problem zmazywać małe powierzchnie; inną dobrą do tego celu jest gumka chlebowa, którą można kształtować w dowolny sposób [mimo że takowej nie posiadam]). Rysujemy też ledwo wystający kawałek drugiego ucha.

Nad prawym uchem rysujemy jeszcze grubą warstwę włosów, oszczędni bądźmy bardziej nad lewym.

Kończymy włosy, szkicując pukle kawałek za ramiona.

Szkicujemy ubranie Clawdeen (ale nim zajmiemy się w drugiej części).

Włosy rysujemy drobnymi, zaokrąglonym zgodnie z konturami kreseczkami. Najpierw używamy karmelowej kredki (jest to pewien odcień jasnobrązowy, ja używam tutaj kredek LYRA). Tam, gdzie fale włosów uwypuklają się, zaznaczamy refleksy.

W kilku miejscach zaznaczamy mahoniowe pasemka (wyglądają trochę jak czerwone, no ale to czerwony nie jest).

Teraz ciemnobrązową kredką pokrywamy resztę niezamalowanych na mahoniowo pasem włosów. Wcześniejsza karmelowa warstwa nadaje kolejnej fajnego, ciepłego odcienia w stylu Clawdeen.

Teraz, aby jeszcze bardziej uwypuklić fale, tam gdzie są wklęsłe, malujemy jeszcze ciemniejszym odcieniem brązowego, tak jak to widzicie na rysunku.

Można, ale nie trzeba, poprawić jeszcze włosy cienkopisami w odpowiednich kolorach (na mahoniowym musiałam akurat użyć ciemnego czerwonego, ale po nim poprawiłam brązowym). To nada głębi kolorowi i struktury poszczególnym włosom.

Refleksy lekko zamalowujemy pierwotnym, karmelowym kolorem.

Zajmiemy się teraz makijażem. Powieki jednolicie poprawiamy ciemnym fioletem.

Od nich cieniujemy na zewnątrz jaśniejszym, różowawym odcieniem fioletu.

W oryginale Clawdeen ma jeszcze pomalowane dolne powieki, więc tak też narysowałam, choć wam nie polecam, bo oczy wyglądają na zmęczone albo podbite xD

Usta konturujemy ciemniejszym odcieniem czerwonego.

A następnie jaśniejszym cieniujemy do środka, pozostawiając lekkie refleksy na środku.

Tęczówki oczu cieniujemy ciemnym żółtym.

Pozostała jeszcze skóra. Lekko i jednolicie zamalowujemy ją ciemniejszym odcieniem cielistego (kremowego).

I właściwie pomarańczowym cieniujemy najciemniejsze miejsca, jasne przecierając jeszcze gumką. Było już późno, więc w tym świetle na zdjęciu skóra ma trochę nienaturalny kolor, ale na serio jest lepiej. Chciałam tymi odcieniami wzmocnić ciemną karnację Clawdeen, normalnie do skóry używam cielistego i ciemnego cielistego, pomijając jasny pomarańczowy.

Brwi zaznaczamy brązowym cienkopisem.

Cienie wzmacniamy jeszcze czarną kredką.

Tymi samymi odcieniami cieniujemy uszy, ciemnym żółtym kolczyki.

W podobny sposób cieniujemy resztę skóry (jak widzę, zapomniałam jeszcze o kawałku wystającego spod krótkiej bluzki Clawdeen brzucha, no ale to się nadrobi w kolejnej części ;P).

To na tyle jeśli chodzi o część pierwszą. Mam nadzieję, że się przydało! Czekajcie na kolejne części! Powodzenia w rysowaniu :)

~Lili555



032. Zimowy make-up.



Hej! 'Izunia Trznadel' prosiła mnie o tutorial z zimowym makijażem. Cóż, na moim rysunku być może większą rolę odgrywa szalik niż make-up..., ale być może też jej się spodoba ;)

031. 10 najładniejszych według mnie prac w konkursie Lilla Lou "Karnawał w stylu Glamour"

Hej! Tutorial z zimowym makijażem zapowiadam na ten tydzień na 100%, a póki co jeszcze notka z innej kategorii.

http://www.lillalou.pl/konkursy/projektantka-miesiaca/

A więc obecnie na stronie Lilla Lou trwa rysunkowy konkurs, w którym trzeba zaprojektować kreację na karnawał z stylu glamour (bardzo ozdobny, pełen przepychu, błysku). Kończy się właściwie jutro, a jeszcze dziś chciałabym zaprezentować wam 10 najładniejszych, najciekawszych prac, oczywiście według mnie, a nie według ogólnych obliczeń na stronie konkursu. Wydaje mi się, że takie notki też są fajne :) Sama nie brałam udziału w konkursie, bo nie miałam błyskotliwego pomysłu na strój, ale w kolejnym wezmę udział na pewno. Poza tym trwają teraz Mistrzostwa Projektowania, to jest dopiero konkurs (szczegóły: {KLIK}). No a tymczasem rozpocznijmy wreszcie notkę.

030. Kok a'la baletnica i niedbały.

Hejka :) Dawno nie pisałam, ale dziś notka bez rysowania i myślę, że takie też będą częściej. A więc pomyślałam, że nauczę was różnych sposobów robienia koka. Bez zdjęć co prawda, ale chyba powinno wam się udać.

029. Kredki Bambino vs Progresso vs Lyra

Hejka! Dziś chciałabym poradzić wam, które kredki wybrać do rysowania. Najczęściej wybieranymi do projektów Lilla Lou (i Top Model) są zdecydowanie kredki Bambino, Lyra i Progresso. Każde mają swoje plusy i minusy. Często zastanawiacie się, które kupić. Postaram się obiektywnie je wam ocenić.

028. Najlepsze przyjaciółki

Hej! Dziś zaprojektujemy stroje dla dwóch przyjaciółek ze szkicownika T-Shirts. Jedna będzie ubrana bardziej letnio, druga jesiennie, co symbolizuje to, że są różne, a jednak się przyjaźnią :) Cóż za złota myśl, hahah.