Na lillalou.blogspot.com pojawiła się notka o rysowaniu włosów w moim wykonaniu ;) Zapraszam!

sobota, 21 września 2013

003. Włosy (ciemny brąz)

Hej! Dziś rozpoczniemy cykl z serii "włosy", gdzie pokażę wam jak rysować różne ich kolory. W tej notce zajmiemy się ciemnym brązem, jest to z reguły naturalny kolor włosów i dość popularny.
Na tutorial wybrałam jeden z projektów w szkicowniku T-Shirts. Kiedyś pokażę wam jak namalować tę bluzę :) Jak widzimy, akurat w tym szkicowniku kontury włosów są już zarysowane. W większości nowych tak jest, włosy do narysowania są z reguły w starszych książeczkach. Może kiedyś też powiem, jak je rysować, na razie zajmiemy się jednak kolorowaniem.
Tak więc:
Na początku zamalowujemy ciemnobrązową kredką całą powierzchnię włosów. Ważne, aby pomalować tylko tak leciutko, żeby później można było zostawić refleksy.
Teraz mocno przyciskając kredkę konturujemy włosy. Wszystkie kontury są oczywiście narysowane już w szkicowniku jako gotowe.
Malujemy całą powierzchnię włosów, tym razem trochę mocniej i zostawiając miejsce na refleksy świetlne. Żeby się dowiedzieć gdzie, wystarczy spojrzeć chociażby na siebie w lustrze :)
Teraz czas na rysowanie włosów! Na razie zostawiamy refleksy jako wolne miejsca, później się nimi zajmiemy. Aby narysować realistycznie włosy, trzeba w pewnych odstępach rysować kreski układające się zgodnie z tym, jak idą kontury. Można to szybko wyćwiczyć, ważne jest aby mieć ostro zatemperowaną kredkę, w przeciwnym razie powierzchnia będzie pomalowana w całości i nie będzie widać efektu pojedynczych włosów. A tak, zostawiamy trochę miejsca (no, ale bardzo, bardzo malutko) pomiędzy każdą kredką, co daje ciekawy efekt refleksów pomiędzy każdym pasmem.
Pamiętajmy, aby zostawić trochę miejsca na wykończenie przedziałka. Teraz, gdy mamy już pomalowaną całą powierzchnię, możemy się zająć refleksami. Najpierw lekko przyciskając kredkę robimy tak samo pojedyncze kreski. Muszą być jednak o wiele jaśniejsze.
Można je przetrzeć jeszcze trochę gumką, pocierając delikatnie w dwie albo w jedną stronę. Dorysowujemy włosy przed refleksami, żeby nie były takie równe przy nich.
Tak wygląda całość :)
Wykańczamy przedziałek, "zawijając" kreski przy nim do środka i zostawiając tylko taki mały biały paseczek. Nie musi być idealnie równo.
Teraz bierzemy czarną kredkę i rysujemy pojedyncze pasma, żeby stworzyć wrażenie cienia.
Malujemy powierzchnię na czarno tuż przy szyi, to będą włosy z tyłu.
I to właściwie wszystko :) Mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłam. Mogę jeszcze dodać, że te takie pojedyncze pasma po lewej stronie możemy przy końcu np. pomalować lekko czarną kredką, z boku zostawić jakiś refleks świetlny...  Przy tych zawijających się można też dorysować na końcu kosmyka kilka krótkich kresek, takie jakby "rozdwojone końcówki", wtedy będzie efekt, że włosy zostały ułożone przez wiatr. Takie pojedyncze włoski można dorysować tak naprawdę z każdej strony, chyba wiecie, o co mi chodzi?
Na dziś to tyle, zapraszam do czytania :) Pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz